- Witajcie moje śliczne.- Powiedziałem przemieniając się w człowieka. Założyłem rękawice sokolniczą i wszedłem do klatki Włada.
- Witaj mój kochany. Jak Ci minął dzień?- Zapytałem i pogłaskałem orła po głowie.
- Jesteś głodny?- Zapytałem. Sięgnąłem po pudło ze szczerego złota i odemknąłem wieko. Wyjąłem z pudełka kawał jeleniego mięsa i podałem orłu.
- Masz mój malutki.- Powiedziałem. Uśmiechnąłem się widząc jak ptak pożera kawałek mięsa.
- No do zobaczenia na polowaniu.- Rzekłem odkładając ptaka na jego żerdź. Wyszedłem z klatki i udałem się w stronę klatki z papugami. Porozmawiałem z nimi chwile i nakarmiłem resztę papug.

- Jakie wy jesteście piękne. Ostatnio wypiękniałyście nawet.- Powiedziałem do jednych z moich ulubionych. Wyszedłem i zdjąłem rękawicę sokolniczą. Podszedłem do drzwi zabezpieczonych silnymi zaklęciami. Za drzwiami siedziały dwa magiczne ptaki. Wysypałem na rękę księżycowe nasiona i podałem im. Zjadły je i zaczęły śpiewać. Wyszedłem 2 drzwiami. Za nimi w wielkiej jaskini siedziały 2 wielkie ptaki.
- Witajcie kochane.- Zwróciłem się do ptaków spoglądających w moją stronę. Jeśli ktoś nie wie lub nie zauważył oba były to mityczne Roki. Otworzyłem kratę i wypuściłem z pomieszczenia przyległego do jaskini 6 słoni. Były to w istocie jelenie przemienione w słonie. Ptaki szybko je pożarły.
- Do zobaczenia moje piękne.- Powiedziałem wychodząc. Zszedłem po schodach do pomieszczeń jeszcze niżej. Nakarmiłem węże, krokodyle i inne zwierzaki. Wychodząc wziąłem Włada i wyszedłem.
- Dimitri przekaż wszystkim że poszedłem polować z orłem. Żeby się nie przestraszyli widząc człowieka.- Powiedziałem i wyszedłem. Razem z Władem zajęliśmy się polowaniem.
<Ktoś chętny do dokończenia?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz